środa, 20 listopada 2013

Tajska zupa Tom Ka

Tajską zupę Tom Ka jadłam pierwszy raz w restauracji ToBaYa.
Jej smak zrobił na mnie duże wrażenie i postanowiłam odtworzyć go w domu. Przejrzałam kilka przepisów w internecie, ostatecznie zaufałam własnej pamięci smaku. Zupę skomponowałam tak, jak ją zapamiętałam - dominujący  smak słodko-kokosowy, a po chwili pikantny. Na drugim planie czuć trawę cytrynową i świeży imbir. Zupa jest pełna smaków i rozgrzewająca.


Składniki:

  • 250 ml mleka kokosowego
  • 250 ml bulionu warzywnego lub drobiowy
  • 1 łyżka pasty Tom Ka
  • 2 suszone liście limonki kaffir
  • 2 cm imbiru
  • 1 trawa cytrynowa
  • 1 czubata łyżeczka cukru
  • 2 plastry limonki 
  • 2 plastry chili
  • 200 g krewetek koktajlowych
  • ryż 

Przygotowanie:
  • Zagotować bulion i mleko kokosowe.
  • Zmniejszyć grzanie pod garnkiem. Dodać Pastę Tom Ka, liście limonki kaffir, imbir pokrojony w plastry, trawę cytrynową (rozgniecioną), cukier. Gotować 10 minut.
  • Dodać do zupy krewetki (obrane i oczyszczone) oraz plastry limonki i chili. Zupę nie gotować, raczej podgrzewać 10 minut.
  • Zupę podawać z białym ryżem ugotowanym na sypko i liśćmi kolendry.

Smacznego

3 komentarze:

  1. Bardzo apetycznie się prezentuje...lubie tajskie smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Starałam się, żeby zdjęcie choć trochę oddało złożony smak tej przepysznej zupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to w ogóle bardzo zupowa jestem, a do azjatyckich zup mam totalną słabość, Twoja świetnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń