Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wegetariańskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wegetariańskie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Chleb tostowy z ziarnami i nasionami chia.

Jakiś czas temu wypatrzyłam chleb tostowy na blogu Leśny Zakątek i zamierzałam go upiec. Szukałam przepisu na zdrowy chleb, z którego będzie można zrobić tosty. 
Dlatego z przyjemnością wzięłam udział we wspólnym pieczeniu tego chleba w Piekarni Amber.
Rzadko piekę chleb na drożdżach, a z mąki z pszenicy Durum jeszcze nie używałam. Więc było to dla mnie nowe doświadczenie piekarskie.
Chleb okazał się bardzo udanym wypiekiem. Ma miękki i lekko wilgotny środek. Pięknie pachnie prażonym sezamem i jest bardzo smaczny.


piątek, 7 kwietnia 2017

Wegetariański żurek z jajkiem i opiekanymi ziemniakami.

Żurek z opiekanymi ziemniakami można podawać w kilku wersjach:
- zupa może być wegetariańska (na wywarze warzywnym) lub ugotowana na  białej kiełbasie, wędzonej kiełbasie albo wędzonce,
- ziemniaki podsmażyć na patelni, w piekarniku lub podać tylko gotowane,
- dodatki białkowe: gotowane jajko, plastry podsmażonej kiełbasy, kawałki białej  kiełbasy, wędzony twaróg,
- okrasa do zupy, to smażona cebulka lub skwarki z wędzonego boczku.

Wegetariańska wersja żurku jest równie smaczna jak ta z dodatkiem mięsa. Opiekane ziemniaki i cebulka z wędzoną papryką dodają zupie smakowitości.


wtorek, 14 lutego 2017

Zupa z soczewicy z moghrabieh i mlekiem kokosowym

Wydawać by się mogło, że zupa z soczewicy, to proste danie o oczywistym smaku. Gotuję ją tak często, że muszę zmieniać recepturę, aby nam się nie znudziła.
Bazą zupy jest soczewica i włoszczyzna, a o ostatecznym efekcie decydują dodatki. Tym razem wybrałam mleko kokosowe, imbir, kumin, liście limonki kaffir, to smaki które są najbardziej wyczuwalne. 
Dzięki tym dodatkom zupa nabrała indyjskiego charakteru. 
Bardzo ciekawym składnikiem tej zupy jest moghrabieh, makaron z mąki durum. Nazywany jest też grubym kuskusem i dostępny jest tylko w sklepach z orientalną żywnością. Zamiast moghrabieh można dodać do zupy kaszę jaglaną, ryż lub drobny makaron.

Na moim blogu znajdziecie również przepis na ,,zwykłą" Zupę z soczewicy i trochę podobny do dzisiejszej zupy, turecki Ezogelin



piątek, 27 stycznia 2017

Zupa fasolowa z jarmużem. Gotujemy wg Pięciu Przemian.

Fasolowa z jarmużem jest bardzo smaczną zupą. Patrząc na zdjęcie można spodziewać się mocnych doznań smakowych, ale nic z tego - zupa jest łagodna w smaku. 
Warzywa i fasola są mięciutkie, a jarmuż dodaje świeżości (aby taki był, trzeba zupę gotować bez przykrycia).
Zupę gotowałam zgodnie z zasadami kuchni Pięciu Przemian. Każdy z produktów został oznaczony symbolem przemiany, do której jest przypisany.

Jeśli jesteś osobą, którą nie interesuje gotowanie wg Pięciu Przemian, to nie zwracaj uwagi na oznaczenia (O), (Z) itp. po prostu ugotuj zupę i ciesz się jej smakiem.


poniedziałek, 16 stycznia 2017

Pumpernikiel na zaczynie

Do pieczenia pumpernikla przymierzałam się od jakiegoś czasu. I nadażyła się świetna okazja, Ania Kamińska autorka bloga Kuchennymi Drzwiami zaproponowała upieczenie domowego pumpernikla w Piekarni Amber.
Chleby upiekły się świetnie. Mają delikatny, lekko słodkawy środek, bardzo chrupiącą skórkę. Wystarczy odrobina świeżego masła, konfitura truskawkowa i uczta gotowa.
Po 2-3 dniach od upieczenia miękisz chleba lekko stwardniał, dzięki temu można kroić cieniutkie kromki i nadal jest pyszny.
Następnym razem upiekę pumpernikiel tylko z pełnoziarnistych mąk i dodam melasy, jestem ciekawa efektu.


piątek, 6 stycznia 2017

Fasola w sosie pomidorowym

Fasola w sosie pomidorowym to bardzo smaczne i sycące danie. 
Może być samodzielnym daniem obiadowym lub częścią śniadania w stylu angielskim.
Fasola użyta do przygotowania powinna być bardzo miękka, aby potrawa wprost rozpływała się w ustach. 
Sos pomidorowy jest lekko pikantny i dobrze przyprawiony ziołami.


wtorek, 29 listopada 2016

Szakszuka z bakłażanem. Odchudzamy.

Szakszuka, to danie dobre na każdą porę dnia. Może być sycącym śniadaniem, obiadem lub kolacją bez węglowodanów, jeśli zrezygnujemy z pieczywa.

W weekend, gdy mam czas na dłuższe krzątanie się w kuchni, robię szakszukę. To moje ulubione danie śniadaniowe. Można je skomponować w dziesiątkach wersji, z różnymi warzywami, strączkowymi, wędlinami i przyprawami.
Jeśli lubicie dobrze ścięte jajka, to trzeba przygotować je na patelni z pokrywką.

Bardzo przyjemnie smakuje szakszuka, gdy białko jest ścięte, a żółtka półpłynne. Wtedy można maczać w nich kawałki chleba lub grzanki.
Zróbcie ją jak chcecie, ale koniecznie wypróbujcie ten przepis, szczególnie na leczenie ,,przypadłości dnia następnego".

Przepis na klasyczną szakszukę, czyli jajka sadzone w pomidorach znajdziecie tutaj.


poniedziałek, 24 października 2016

Chleb pytlowy na zakwasie z pestkami dyni.

Chleb do październikowej Piekarni Amber wybrała Małgosia z Akacjowego bloga. Napisała, że uważa ten chleb za ... prosty i wdzięczny wypiek... W pełni się z nią zgadzam, nie potrzeba szczególnych umiejętności, czy kilku rodzajów mąki, aby go upiec. 
Przepis ten lokuję w moim prywatnym rankingu chlebów, w kategorii ,,Na zachętę". Gdy ktoś pyta mnie o recepturę na jakiś smaczny chleb i jednocześnie zastrzega, że nie jest wprawnym piekarzem, to podaję jeden z przepisów ,,Na zachętę".
Chleb z mąki pytlowej ma chrupiącą skórkę, mięciutki środek i pachnie zakwasem. Jednak nie ma kwaśnego smaku, dlatego pasuje zarówno do słodkich konfitur jak i do serów lub wędlin.

wtorek, 18 października 2016

Krupnik jaglany z dynią i imbirem.

Gdy za oknem hula zimny wiatr, pada deszcz, potrzebujemy sycących i rozgrzewających potraw. 
Jeśli wsłuchamy się w potrzeby naszego organizmu, to odruchowo będziemy wybierać pokarmy, które będą wspomagać nasz organizm.
Krupnik jaglany z dynią i imbirem, to idealna zupa na zimne dni. Można ją jeść na śniadanie, obiad lub kolację - co kto lubi.
Ta zupa ma kremową konsystencję, cieszy słodyczą warzyw i wspaniałym smakiem imbiru.

 

środa, 5 października 2016

Kluski ziemniaczane z grzybami.

Potrawy kuchni regionalnej są nierozerwalnie związane z porami roku i kalendarzem świąt. W zależności od pojawienia się płodów rolnych i leśnych – wzmagała się częstotliwość gotowania różnych potraw.

Kierując się tą zasadą jako kolejne danie w serii ,,Regionalne Smaki" wybrałam kluski ziemniaczane z grzybami. 
Faszerowane kluski z ciasta ziemniacznego, to produkt charakterystyczny dla Suwalszczyzny i Podlasia.

Jak prześledziłam przepisy z wielu regionów Polski, to stwierdziłam, że  na bazie tej samej receptury robi się kluski różniące się jedynie nazwą. I tak w zależności od regionu nazywane są: faszerowanymi kluskami, śląskimi faszerowanymi, cepelinami, pyzolami, golcami, pyzami.

Najczęściej faszeruje się je mięsem mielonym, twarogiem i sezonowo grzybami leśnymi.

Zdecydowanie polecam wypróbowanie tego przepisu na kluski o delikatnym cieście i przepysznym grzybowym wnętrzu.
To bardzo sycące danie, wystarczy jako jednodaniowy obiad.



poniedziałek, 12 września 2016

Chleb żytni z tartym jabłkiem

Ten niecodziennie udekorowany chleb piekłam w doborowym towarzystwie blogerów we wrześniowej Piekarni Amber

Autorką przepisu jest Dana Budzyńska, autorka świetnego bloga Leśny Zakątek. Piekłam wiele chlebów według przepisów Dany i wszystkie były pyszne. I ten przepis nie jest inny. 

Chleb z tartym jabłkiem bardzo przypomina chleb staropolski, ma miękką skórkę, wilgotny, sprężysty i lekko kwaskowy miękisz.
Dana udekorowała swój wypiek plastrami jabłka, ja również. Ja widać na zdjęciu chleb urósł, a jabłko się skurczyło, następnym razem pominę tą ozdobę ponieważ chcę mieć równe kromki krojonego chleba. 
Poza tym chleb z jabłkiem na wierzchu w upalne dni trzeba przechowywać w lodówce, aby nie zapleśniał.

Chleb żytni z tartym jabłkiem jest jedym z najsmaczniejszych chlebów jakie piekłam. Polecam również do wypróbowania Chleba żytnio-pszenny z gruszką.

Poniżej przepisu zamieściłam listę blogów na których znajdziecie Chleb z tartym jabłkiem.



sobota, 10 września 2016

Pomidorki koktajlowe w słonej zalewie

Pomidory, to moje ulubione warzywa. Teraz w sezonie pomidorowej obfitości jadam je do każdego posiłku, a za kilka tygodni będę nucić: 


Addio pomidory 
Addio ulubione 

Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół 

Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej... *


Chyba zgodzicie się ze mną, że kupowanie pomidorów zimą nie ma sensu, są bez smaku i zapachu. Ale jakby tak wyjąć zimowa porą ze słoiczka pomidory, które dojrzewały w letnim słońcu? Takie pomidorki wyśmienicie pasowałyby do sałatki. 

Koleżanka obdarowała mnie znaczną ilością pomidorków koktajlowych, więc zapakowałam je do słoików w towarzystwie takim jakie do nich pasuje: czosnek, oregano i oliwa z oliwek.

* fragment tekstu piosenki z Kaberetu Starszych Panów, tekst Jeremi Przybora


piątek, 2 września 2016

Chleb orkiszowy pieczony na chrzanowym liściu

Babcia Józia piekła wyśmienite chleby, najlepszy był ten na maślance - pszenny wielkości koła od roweru. No może nie był tak duży, ale dziecięca wyobraźnia kazała mi tak sądzić.
Drugi zapamiętany chleb, który robił na mnie wielkie wrażenie, to ten pieczony na chrzanowym liściu. Dla ,,miastowego" dziecka domowy wypiek chleba był bardzo tajemniczym zajęciem. Siedziałam przy piecu chlebowym, cierpliwie czekając co też babcia z niego wyjmie. Nie mogłam się nadziwić jak to się dzieje, że chleb jest liśćmi oklejony? 
Pieczenie chleba na liściach miało praktyczne znaczenie - chroniły spód chleba przed przypaleniem. Dawniej wypiek chleba na liściach był rozpowszechniony w Polsce, używano liści kapusty, chrzanu, tataraku, dębu, klonu, łopianu. Więcej na ten temat możecie dowiedzieć się czytając blog Ł. Łuczaja.   

Mój wypiek jest inspirowanym babcinymi wypiekami, ale nie taki sam. Do pieczenia liściach formowano bochenki, a ja wykorzystałam formę, którą wyłożyłam liśćmi.
Jeśli zechcecie wykorzystać mój pomysł, to najlepiej użyć cienkich liści chrzanu. Do formy nie nadają się liście kapusty, bo są dosyć grube i upieczony chleb miałby zakalcowaty spód.


wtorek, 9 sierpnia 2016

Kiszone warzywa na zimę.

Często robię kiszone warzywa, bo to zdrowe i smaczne przetwory i sporo z tym zabawy. Warzywa w marynacie to produkt gotowy do jedzenia zaraz po zamknięciu w słoiku. Kiszone warzywa to ,,żywe przetwory", które podczas fermentacji zmieniają smak i kolor. 
Dziś pora na odrobinę szaleństwa czyli mix warzywny. Do słoja wrzuciłam to co nawinęło mi się pod rękę i specjalnie dodałam buraki, bo chciałam aby warzywa pięknie się zabarwiły.
Efekt końcowy sfotografuję za kilka dni i wtedy przekonacie się jak wyglądają ogórki w kolorze buraczkowym;)

                     

piątek, 5 sierpnia 2016

Zsiadłe mleko. Regionalne Smaki

Zsiadłe mleko, to produkt trochę zapomniany. Kiedyś gdy nieprzetworzone mleko sprzedawano w szklanych butelkach lub woreczkach, kwaśne mleko było wytwarzane w każdym domu. Wystarczyło pozostawić je poza lodówką przez dzień lub dwa i wyśmienity dodatek do letnich obiadów robił się sam. No nie do końca sam, bo bakterie fermentacji mlekowej ciężko pracowały, aby przerobić laktozę na kwas mlekowy.
Obecnie na sklepowych półkach znajdziecie tylko mleko przetworzone - pasteryzowane lub sterylizowane (UHT). Takie mleko nie zawiera żywych kultur bakterii, które powodują fermentację. Mleko z kartonu pozostawione poza lodówką nie ukwasi się tylko zepsuje.

W czasach, gdy nie było lodówek zsiadłe mleko było stałym dodatkiem do posiłków szczególnie kuchni chłopskiej. Gospodyni przynosiła pracującym w polu obiad w dwojakach. Były to dwa połączone gliniane garnki, w jednym było zsiadłe mleko, a w drugim gotowane ziemniaki z okrasą. 

Dlatego w kuchni Regionalnych Smaków zsiadłe mleko nie mogło być podane inaczej niż prosto po chłopsku.


czwartek, 21 lipca 2016

Sałatka z młodych ziemniaków

Latem nie gotuję wyszukanych potraw dla mnie to czas prostoty w kuchni. Wystarczy ugotować młode ziemniaki, kalafiora, fasolkę i obiad oraz kolacja gotowe. Na obiad zajadam ciepłe warzywa z dodatkiem masła lub oleju lnianego. Z tego co pozostaje niezjedzone po obiedzie robię sałatkę na kolację lub lunch do pracy. 
Dziś proponuję sałatkę z młodych ziemniaków z wyrazistymi, kwaśnymi dodatkami - suszonymi pomidorami i kaparami. Jeśli nie przepadacie za nimi to wymieńcie te składniki na ogórki małosolne, korniszony lub paprykę konserwową.
Sałatka z młodych ziemniaków może być smakowitym uzupełnieniem do mięs z grilla lub pieczonych ryb.


poniedziałek, 13 czerwca 2016

Chleb z garnka

Nie jestem fanką chleba pieczonego na drożdżach, ale czego nie robi się dla towarzystwa;) Chleb z garnka piekłam wraz innymi blogerami w Czerwcowej Piekarni Amber. 
Chleb upiekł się znakomicie, ma chrupiącą skórkę i miękki, elastyczny miękisz.


wtorek, 31 maja 2016

Ruchanki Kociewskie. Regionalne Smaki. Maj

Od dawna szukałam przepisu na racuchy, które po usmażeniu będą pękate jak pączki. Kiedyś takie grube placuszki jadłam, a później bezskutecznie próbowałam odtworzyć przepis.
Szukając pomysłu na majowe gotowanie w kuchni Regionalnych Smaków trafiłam na Ruchanki Kociewskie i dzięki temu znalazłam przepis, którego szukałam.

Zacznę od wyjaśnienia skąd taka oryginalna nazwa potrawy: Ruchanki (od wyrabiania, ruszania ciasta:), Kociewskie (od Kociewia, regionu na Pomorzu Gdańskim). 
Kociewiacy to społeczność, która bardzo pielęgnuje swoje dziedzictwo kulturowe, kulinarne i obyczaje. Członkinie prężnie działających Kół Gospodyń Wiejski z Kociewia biorą udział w festiwalach i konkursach kuchni regionalnych, prezentując tradycyjne potrawy tego regionu. Osobom zainteresowanym kuchnią kociewską polecam odwiedzenie tej strony (klik) oraz strony Poszukiwacze Samku.

Po raz pierwszy Ruchanki przygotowałam z połowy składników podanych w przepisie i żałowałam tego widząc jak ekspresowo znikają z talerza. To takie placuszki, które smakują każdemu, dorosłym i dzieciom. Nie są słodkie więc doskonale smakują posypane cukrem lub z konfiturami. 
Przygotowanie racuchów nie jest skomplikowane, ale możecie na filmiku obejrzeć jak robią to Kociewianki (klik).


niedziela, 29 maja 2016

Ramen z makaronem konjac i smażonym tofu

Pradziadkiem zupki błyskawicznej powszechnie nazywanej chińską, był Ramen. W jego skład wchodzą 3-4 grupy produktów: bulion + makaron + warzywa + mięso, ryby, owoce morza.

Najczęściej ramen podaje się z makaronem pszennym, ja zdecydowanie wolę makaron soba, sojowy czy z fasolki mung. Dziś wybrałam makaron z rośliny konjac glukomman, w nas bardzo mało popularny, ale w Azji powszechnie używany. Można go kupić w sklepach internetowych, ekologicznych lub dużych sieciach handlowych. Makaron konjac nie ma smaku i jest niskokaloryczny (6,4 ka / 100 g). Zachęcam do wypróbowania tego produktu.
O pozostałych składnikach zupy nie będę się rozpisywać, bo zapewne są doskonale znane wielbicielom kuchni azjatyckich.

Ramen podaje się z każdym rodzajem bulionu: drobiowym, wołowym, grzybowym, rybnym, wegetariańskim. W mojej wersji zupy połączyłam bulion warzywny z pastą miso.

Do ramen dodaje się dowolne ulubione składniki, w ilości również dowolnej. Z mojego doświadczenia wynika, że zupa lepiej smakuje z dodatkiem kilku wyrazistych w smaku składników niż gdy doda się ich kilkanaście;)

Jedyne o czym należy wiedzieć i pamiętać przygotowując ramen, to że jest to zupa, której się nie gotuje. Składniku zupy umieszczamy w miseczce i zalewamy wrzącym bulionem.