Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dodatek do dań. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dodatek do dań. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 12 kwietnia 2015

Hodowla kiełków

Domową hodowlę kiełków prowadzę przez cały rok, ale pod koniec zimy i na wiosnę najbardziej mi smakują. Zapewne po zimie organizm domaga się jedzenia bogatego w witaminy i mikroelementy.
Przez kilka lat używałam do hodowli kiełków dużej, piętrowej kiełkownicy. Obecnie nie mam miejsca blacie na tak duży sprzęt. O czasu gdy rozpoczęłam ,,domową produkcję żywności" na kuchennym blacie toczy się nieustająca walka o odrobinę miejsca: słoik z zakwasem na chleb wciska się między garnek zakwasu z buraków, a doniczki z ziołami, kiełkujący szczypiorek nie chce ustąpić miejsca ekspresowi do kawy, a gdzie postawić pojemnik na kiełki?! I tak kiełkownicę zastąpiły słoiki.
Zamierzałam kupić niewielki stojak z dwoma słoikami, które mają wbudowane w wieczka metalowe siatki. Jednak cena zestawu (ponad 100 zł) zdecydowanie nie odstraszyła. 
Mój domowy sposób hodowli polega na użyciu słoika (0,3 lub 0,5 l pojemności), podwójnie złożonej gazy i miseczki. Do czystego słoika wsypuję 1 płaską łyżeczkę nasion przeznaczonych do kiełkowania, wlewam 1/3 słoika czystej zimnej wody, słoik przykrywam gazą, którą przytwierdzam gumkami recepturkami. Gaza musi być solidnie przymocowana do słoika, bo nie zdejmuję jej przez cały czas hodowli kiełków. 
Nasiona zalane wodą pozostawiam na noc. Rano wylewam przez gazę (pamiętasz nie zdejmujemy jej!) wodę, wlewam (przez gazę) cały słoik świeżej wody, pozostawiam minutę i ponownie wylewam. Ustawiam słoik w miseczce dnem do góry, pod kątem 30-45 stopni (tak jak na zdjęciu poniżej). Pozwoli to pozbyć się nadmiaru wody ze słoika.
Nasiona należy przepłukiwać 2 razy dziennie w powyższy sposób, a następnie ustawiać słoik ukośnie w miseczce. Po ok. 5 dniach kiełki są gotowe do spożycia. Po tym czasie wyrośnięte kiełki przekładam ze słoika do dużej miski zalewam wodą, delikatnie przepłukuję i przekładam ręką na sito. Na dnie miski z wodą pozostają osłonki nasion, których nie chcemy konsumować:) Kiełki pozostawiam ok. 20 minut na sicie, aby usunąć wodę, ale nie suszę ich całkowicie. Przekładam kiełki do pojemnika z pokrywką i przechowuję w lodówce.
Moją ulubioną rzeżuchę hoduję w skorupkach po jajkach, wypełnionych odrobiną waty. Gdy roślinki są już wystarczająco duże, aby je spożyć obcinam je za pomocą nożyczek. Rzeżucha nie nadaje się do hodowli kiełków w słoiku, ponieważ namoczone nasiona wytwarzają śluz. 
Na zdjęciach poniżej pokazałam sposób na użycie rzeżuchy jako ozdoby stołu.

I jeszcze kilka uwag na temat hodowli kiełków:
  • Do zakrycia słoika używaj gazy, która zapewnia cyrkulację powietrza w słoiku i sprawia, że kiełki nie pleśnieją.
  • W jednym słoiku hoduj tylko jeden rodzaj kiełków. Nasiona rożnych roślin kiełkują w różnym tempie, dlatego nie polecam kupowania gotowych mieszanek nasion. Już wielokrotnie przekonałam, że producenci takich mieszanek nie uwzględniają różnic w tempie kiełkowania. I tak w słoiku mamy dobrze wykiełkowane nasiona lucerny i rzodkiewki obok nasion buraka i brokuła, które zaledwie wypuściły maleńkie ogonki :(
  • Nie chodź na skróty - zawsze kupuj nasiona przeznaczone do kiełkowania (na opakowaniu powinien być napis ,,nasiona na kiełki"). Nigdy nie używaj do kiełkowania nasion w przeznaczonych do wysiewu do gruntu - są zabezpieczane przed gniciem trującymi środkami chemicznymi. Nie polecam do kiełkowania również nasion przeznaczonych do spożycia np. słonecznika, fasolki mung, soji itp. Z mojego doświadczenia wynika, że duży procent takich nasion nie wykiełkuje.
  • Hodowla kiełków jest bardzo tania, w zależności od gatunku roślin z 1 g suchych nasion na kiełki otrzymujemy od 10 do 14 g kiełków.
Kiełki rzodkiewki i lucerny po 5 dniach kiełkowania

czwartek, 26 marca 2015

Majonez domowy

Przygotowanie domowego majonezu jest bardzo proste, a według tego przepisu również i szybkie. Majonez kupiony w sklepie nie zawsze nam smakuje, często ma konsystencję niewłaściwą do naszych potrzeb, o konserwantach już nie wspomnę.
Domowy majonez mojego przepisu jest gęsty i można nim dekorować potrawy. Jeśli potrzebujecie bardziej rzadkiego majonezu sałatkowego wystarczy dodać do niego trochę wody. Przygotowując majonez w domu mamy wpływ na jego smak, w zależności od upodobań może być bardziej lub mniej kwaśny, słony czy pikantny. Wystarczy dodać więcej soku z cytryny, soli  lub musztardy i mamy majonez o smaku jaki lubimy.


środa, 4 marca 2015

Azjatycka surówka z kapusty, marchewki i fenkuła

Cóż przyjemniejszego od takiej sałatki może pojawić się na talerzu o tej porze roku. Wybór świeżych warzyw jest nieduży, ale można trochę pokombinować i powstanie surówka o nowym charakterze.
Zależało mi aby danie było kolorowe i chrupiące. Znudziły mi się do sałatek sosy typu vinegret, przygotowałam sos w stylu azjatyckim. Imbir, sok limonki i olej sezamowy wnoszą przyjemną odmianę do surówki z kapusty i marchewki.


wtorek, 3 lutego 2015

Pasta słonecznikowa z suszonymi pomidorami. Pasta do kanapek.

Pomidorową pastę słonecznikową kupowałam w sklepie eko dla mojego dziecka, które nie jada do pieczywa mięsnych dodatków - jest kanapkowym wegetarianinem :)
Pasta jest bardzo smakowita i powstaje z kilku składników, więc nietrudnym okazało się jej przygotowanie w domowych warunkach.
Moja wersja pasty słonecznikowej jest wyraziście kwaskowa (dzięki suszonym pomidorom), dobrze przyprawiona pieprzem i papryką.
Pasta doskonale smakuje z ciemnym pieczywem oraz jako dodatek do naleśników lub makaronu. 




poniedziałek, 15 grudnia 2014

Sos chrzanowy z żurawiną

Sos chrzanowy z żurawiną podaje się z wędlinami, pasztetami lub pieczonymi mięsami. Dodatek żurawiny i jogurtu łagodzi smak chrzanu. Jeśli chcecie jeszcze bardziej urozmaicić smak tego sosu, namoczcie żurawinę w czerwonym wytrawnym winie. 
Ten sos chrzanowy przygotowuje się bez wysiłku w kilka chwil, a zwyczajny chrzan zyskuje nowe oblicze;)


czwartek, 4 grudnia 2014

Polenta, bezglutenowy dodatek do zup

Polentę gotuje się z kaszki kukurydzianej lub mąki kukurydzianej. Najczęściej podaje się ją pokrojoną na kawałki z gęstymi sosami mięsnymi, pomidorowymi lub grillowaną. Oprócz tego kaszkę kukurydzianą stosuje się do zagęszczania sosów, zup i jako dodatek do ciast i chlebów.
Mnie najbardziej smakuje polenta jako dodatek do zup. W takiej formie zaczęłam ją dodawać do zupy, gdy mój syn miał 6 miesięcy i objawy alergii pokarmowej. Kaszka kukurydziana jest produktem bezglutenowym więc doskonale nadaje się dla alergików. Dziecko ,,wyrosło" z alergii, a polenta weszła na stałe do naszego menu. Czasem urozmaicam jej smak dodatkiem ostrego żółtego sera albo ziół. 
Polenta pasuje do rosołu, bulionu grzybowego, zup czystych. Kosteczkami z polenty można zastąpić grzanki dodawane do zmiksowanych, kremowych zup.
Z gorącej polenty można również zrobić kluski, które formuje się za pomocą dwóch łyżek. Sposób wykonania takich kluseczek znajdziecie tutaj.



środa, 19 listopada 2014

Sos barbecue (sos BBQ)

Na sos barbecue nie ma jednego konkretnego przepisu. W różnych regionach świata powstają różne odmiany sosu BBQ. Sos ma konsystencję od rzadkiej do bardzo gęstej. Rzadkie i ostre odmiany sosu nadają się do marynowania mięs przeznaczonych do grillowania lub pieczenia. Gęsty sos jest doskonałym dodatkiem do hamburgerów, potraw z grilla , kanapek, makaronów.  
Bazą sosu są pomidory, a pozostałe składniki różnią się zależnie od kraju, a nawet regionu. Wersji sosu BBQ jest tyle, ilu gotujących go kucharzy. Niektórzy skrupulatnie ukrywają skład swoje wyjątkowej receptury, przekazując ja dopiero na łożu śmierci;)
Przygotowany przeze mnie sos barbecue jest słodko-kwaśny lekko pikantny, gęsty i ma cudowny aromat wędzonki;)




piątek, 24 października 2014

Smalec z wędzonego boczku

Czas na przygotowanie smalcu. Niskie temperatury z oknem sprawiają, że chętnie sięgamy po wysokokaloryczne jedzenie. Przygotowany wczoraj smalec wystarczy na kilka tygodni dietetycznej rozpusty.
Smalec z wędzonego boczku jest bardzo smakowity i aromatyczny. Boczek i słonina zostały zmielone, dlatego smalec bez trudu można rozsmarować na chlebie.




środa, 17 września 2014

Suszenie i mrożenie liści warzyw

W sezonie, kiedy włoszczyzna jest sprzedawana w całości, wybieram taką z dużymi i ładnymi liśćmi. Po umyciu i posegregowaniu suszę lub mrożę liście warzyw. W ten sposób przygotowuję zapas aromatycznej zieleniny na zimę. Suszone liście doskonale się przechowują, używam ich do zup, sosów, farszy. 
Jeszcze więcej aromatu i smaku mają mrożone liście. Mrożony koperek dodany do puree ziemniaczanego, smakuje jak ten kupiony w czerwcu;) Grube, mrożone łodyżki lubczyku i selera nadają gotowanemu rosołowi wyjątkowej świeżości i aromatu.
Poniżej podaję sposób na suszenie liści warzyw w piekarniku, dla osób nieposiadających suszarki do warzyw.
Liście warzyw najlepiej mrozić w plastikowych torebkach na mrożonki, które są bardzo trwałe i zajmują mało miejsca w zamrażalniku.






Składniki - liście jednego z wymienionych warzyw:
  • liście selera
  • liście pietruszki
  • liście lubczyku
  • koperek
  • zielone części pora

Suszenie:
  • Liście umyć i całkowicie osuszyć za pomocą ręcznika papierowego lub ściereczki.
  • Liście oddzielić od dużych łodyżek. Jeśli będziesz suszyć liście pora, należy je pokroić bardzo drobno.
  • Rozłożyć luźno, na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
  • Suszyć liście w piekarniku nagrzanym do 50 stopni, przy lekko uchylonych drzwiczkach. Wyjątek stanowi suszenie liści pora, wymaga wyższej temperatury - 70 stopni.
  • Czas suszenia zależy od grubości liści, a trwa minimum godzinę.
  • Wysuszone liście przełożyć do szczelnie zamykanego pojemnika lub słoika.
  • Suszone liście warzyw zachowują doskonały smak i aromat nawet przez rok. Pod warunkiem, że są przechowywane w szczelnie zamkniętych słoiczkach.

Mrożenie:
  • Liście umyć i całkowicie osuszyć za pomocą ręcznika papierowego lub ściereczki. Bardzo ważne, aby liście były absolutnie suche i zamroziły się każdy osobno.
  • Liście oddzielić od dużych łodyżek. Przełożyć do torebek na mrożonki. Torebki wypełnić do 1/3 pojemności, zawiązać. 
  • Torebki ułożyć na płasko w zamrażalniku, a mrożone liście rozmieścić w nich w miarę luźno. Zamrożone w ten sposób liście będzie łatwo wyjąć i użyć do gotowania.
  • Grube łodyżki warzyw mają dużo smaku i aromatu i warto je również mrozić. Łodygi należy pokroić na równe kawałki i mrozić tak jak liście. Łodygi mrozić oddzielnie od liści.
  • Liście warzyw można mrozić w plastikowych pojemniczkach, przeznaczonych do mrożenia. Ja jednak stosuję do mrożenia warzyw wyłącznie torebki, ponieważ zajmują w zamrażalniku mniej miejsca niż pojemniki.
  • Zamrożone liście warzyw można przechowywać do 6 miesięcy.

Smacznego

poniedziałek, 8 września 2014

Kiszona brukselka

Wyobrażam sobie, że mnóstwo osób widząc nazwę przepisu pomyśli ... błeee, okropność. Większość osób, które znam nie lubi brukselki, chyba nawet szpinak nie ma tylu wrogów, co ta mała, śliczna kapustka. Niechętnych brukselce, zapraszam do lektury innych wpisów na blogu, milszych Waszym kubkom smakowym;)
A ja uwielbiam brukselkę w każdej postaci, pod warunkiem, że nie jest rozgotowana. Pomysł na kiszenie brukselki wydał mi się bardzo ciekawy, więc zrobiłam na próbę kilka słoiczków.
Brukselka, będąca dzieckiem kapusty i jarmużu, świetnie daje się ukisić. Aby nie była zbyt twarda, została obgotowana i zalana wodą z kiszonych ogórków. Czy to nie jest świetny pomysł na kiszone warzywo?
Kiszona brukselka jest smacznym dodatkiem do obiadowych, kanapek i mięs z grilla. 


Składniki:
  • brukselka
  • na każdy słoik: 2 ząbki czosnku, kilka gałązek koperku
  • woda z kiszonych ogórków, do wypełnienia słoika
Przygotowanie:
  • Brukselkę oczyścić z zewnętrznych liści, ugotować al dente.
  • Wystudzoną brukselkę ułożyć w słoikach, wraz z obranym czosnkiem i gałązkami kopru. 
  • Słoki uzupełnić wodą z kiszonych ogórków.
  • Słoiki odstawić na 3-4 dni w chłodne miejsce, po tym czasie brukselka będzie ukiszona.
  • Kiszoną brukselkę można krótko pasteryzować, wtedy nadaje się do przechowywania na zimę.
Smacznego

czwartek, 28 sierpnia 2014

Ocet malinowy

Ocet malinowy jest doskonałym dodatkiem do sałat, dressingów i marynat. Ocet owocowy można przygotować z malin, truskawek, jeżyn, czarnych porzeczek, jagód. Owoce nadają kolor i aromatyzują ocet. Po dłuższym przechowywaniu kolor octu owocowego, traci nieco intensywność, ale nadal jest pyszny.
Octem malinowym skrapiam sałaty lub dodając trochę oliwy robię aromatyczny dressing do sałatek warzywnych.


Składniki:

  • 3/4 szklanki malin
  • ocet jabłkowy lub ocet z białego wina - octu użyć tyle, aby zakrył maliny i wypełnił słoik
  • 1 płaska łyżka cukru
  • słoik o pojemności 300 ml


Przygotowanie:

  • Maliny wymieszać z cukrem, przełożyć do słoika i zalać octem. Ocet musi zakrywać maliny.
  • Słoik lekko zakręcić i pozostawić na tydzień w ciemnym miejscu.
  • Po tym czasie, gdy ocet zabarwi się na malinowo, zlać go do butelki, odcedzając owoce.
  • Ocet trzeba przechowywać ciemnym miejscu lub ciemnej butelce.


Smacznego

niedziela, 24 sierpnia 2014

Kiszone ogórki i cukinie na zimę

Kiszone ogórki znają wszyscy i chyba w każdym domu przechowuje się ,,tajemną, recepturę" na przygotowanie, ulubionych ogórków. Przepisy na słoikowe przetwory prawie bez zmian przejęłam z mojego rodzinnego domu. Ogórki na zimę przygotowuje mój Tata i robi to w sposób godny czarnoksiężnika;) Możecie nie wierzyć jak przeczytacie poniższy przepis, ale wydobycie tajników tego przepisu trwało kilka lat. Tata jest bardzo oszczędny (jak to facet) w udzielaniu informacji. A poza tym jest przekonany, że skoro córka mieszkała w domu 20 lat, to powinna wchłonąć wiedzę przetworowo-wędzalniczo-nalewkową. 
Przepis zdobyłam i teraz dzielę się z Wami. Żeby nie było zbyt łatwo do ogórków dołożyłam małe cukinie.
Teraz mała dygresja na temat kiszonych cukinii. Kupiłam je kilka lat temu na bazarze, od rolnika sprzedającego cukinie, paprykę, pomidory i  zioła (kto bywa na bazarze na Wolumenie, wie o kim piszę). Okazuje się się, że cukinie rosną tak szybko, że nie sposób znaleźć chętnych na ich zakup. Pan Rolnik wpadł na pomysł kiszenia nadmiaru plonów. 
Kiszone cukinie oczywiście różnią się smakiem od kiszonych ogórków, ale można zakisić je razem. Ogórki kiszą się szybciej, więc ułożyłam je na górze, a cukinie potrzebują  jeszcze 2 dni dla dobrego ukiszenia.
Kiszone ogórki i cukinie, można przygotować razem lub osobno, jako kiszonkę małosolną (do zjedzenia na bieżąco) lub jako przetwory na zimę. 
Różnica polega na tym, czy słoiki pasteryzujemy czy nie. Wybór należy do Was. 
Jak dla mnie, są to najlepsze ogórki na świecie, w końcu na takich smakach wyrosłam:) 
Ogórki wg tego przepisu są twarde, kwaśne i nie za słone. Można ich użyć do sałatek, kanapek i przygotowania zupy ogórkowej.






Składniki użyte do wypełnienia słoja o pojemności 4,25 l:
  • 1 kg ogórków gruntowych
  • 1 kg cukinii (małe, wielkości ogórków)
  • 1/2 dużej główki czosnku
  • 4 cm obranego ze skórki korzenia chrzanu
  • kilka liści chrzanu
  • 10 baldachów kopru (może być suszony)
Zalewa (podaję proporcje składników do zalewy, ostateczna ilość zalewy zależy od tego jak ściśle zostaną ułożone warzywa):
  • 1 litr zimnej wody
  • 1 łyżka soli (kamiennej, niejodowanej)
Przygotowanie:
  • Ogórki i/lub cukinie zalać zimną wodą i pozostawić na godzinę.
  • Ogórki i/lub cukinie umyć i odciąć końcówki (szybciej się ukiszą). Jeśli do kiszenia używacie grubych (pękatych) ogórków, najlepiej każdego przebić (zrobić dziurkę) na wylot za pomocą patyczka do szaszłyków - zapobiegnie to zbieraniu się wody w ogórkach.
  • Na dno wyparzonego słoika włożyć kilka baldachów kopru, ząbków czosnku, kilka kawałków chrzanu.
  • Następnie układać cukinie i ogórki.
  • Na wierzch dodać pozostałe składniki (koper, chrzan, czosnek).
  • Przygotować zalewę i dodać do słoika. Zalewa musi przykrywać wszystkie składniki kiszonki.
  • Zakręcić słoik, ale niezbyt szczelnie, aby powstające podczas kiszenia, gazy mogły się wydostawać.
  • Ogórki są ukiszone po 5 dniach, a cukinie po 7 dniach.
  • Jeśli przygotowujecie słoiki na zimę, należy je zapasteryzować, aby zatrzymać proces kiszenia. 
Pasteryzacja: 
  • Jeśli podczas kiszenia zalewa wylała się ze słoików, należy ją uzupełnić gorącą wodą i szczelnie dokręcić wieczka słoików.
  • Słoiki wstawić do garnka z letnią wodą (nie wstawiać do gorącej wody, bo mogą pęknąć) i podgrzewać na średnim ogniu do momentu, aż wieczka będą bardzo gorące. 
  • Następnie wyjąć słoiki z gorącej kąpieli, jeszcze raz dokręcić wieczka, ustawić go góry dnem, do wystygnięcia.
  • Słoiki przechowywać w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu.

Smacznego


piątek, 15 sierpnia 2014

Ogórki konserwowe najlepsze domowe

Najlepsze, najpyszniejsze, moje ulubione domowe korniszony. Delikatnie słodkie i niezbyt kwaśne. Przepis dostałam od mojej mamy, która robi takie ogóreczki od ... zawsze jak pamiętam. Dziś dzielę się nim z Wami i życzę smacznego, pałaszując pysznego korniszona.


Składniki:
  • ogórki gruntowe
  • do każdego litrowego słoika: 3 plastry marchewki, 1/2 łyżeczki gorczycy, 5 ziaren ziela angielskiego, 5 ziaren czarnego pieprzu, 2 liście laurowe, 1 pokrojony ząbek czosnku, 1 kwiatostan kopru lub 3 duże gałązki kopru, 2 cm korzenia chrzanu - pokrojony
Zalewa:
  • 3,5 litra wody
  • 0,5 litra octu spirytusowego 10%
  • 8 płaskich łyżek soli
  • 2,5 szklanki cukru (1 szklanka=250 ml)

Przygotowanie:
  • Do wyparzonych słoików włożyć: plastry marchwi, czosnek, koper, ziele angielskie, czarny pieprz, chrzan, liście laurowe i gorczycę. Umyte ogórki ułożyć ściśle w słoikach.
  • Składniki zalewy dokładnie wymieszać i zagotować. Gorącą zalewą zalać ogórki w słoikach, zakręcić wieczka. 
  • Następnie pasteryzować słoiki, wstawiając je do do kąpieli wodnej (do 3/4 wysokości słoików) na ok. 15 minut.
  • Po pasteryzacji dokręcić wieczka słoików i ustawić je do góry dnem. Słoiki nakryć grubym ręcznikiem i pozostawić do wystygnięcia.

Smacznego

wtorek, 12 sierpnia 2014

Dwie sałatki z cukinii i papryki

Kolejna sałatka, którą przygotowałam na zimę. Jest lekko słodko-kwaśna, z nutą egzotyki, którą daje dodatek kurkumy i garam masali. Największym powodzenie wśród przetworów, cieszyły się w moim domu ogórki curry (przepis tutaj) i sałatka z ogórków (przepis tutaj).
Polecam również przepis na gotowaną sałatkę z cukinii i papryki w wersji pikantnej i łagodnej (przepis tutaj). 
Dla odmiany zrobiłam sałatkę z cukinii (żółtej i zielonej) i papryki (czerwonej i żółtej) z dodatkiem egzotycznych przypraw. Dziś komisyjnie próbowaliśmy sałatki i efekt okazał się bardzo zadowalający. 
Przygotowując sałatkę można pominąć dodanie natki pietruszki, gdyż jej dodatek nie wpłyną na smak sałatki. Zamiast pietruszki można dodać 2-3 duże liście selera - tak zrobię następnym razem.
W wersji dla dorosłych słodko-kwaśny smak sałatki można wzbogacić odrobiną chili.

Z podanej w przepisie ilości składników, przygotowałam 7 słoików o pojemności 300 ml.





Składniki:
  • 3 cukinie (1,5 kg)
  • 2 papryki (0,5 kg)
  • ew. natka pietruszki (można pominąć)
  • do każdego słoika: cebula, czosnek, ziarna: ziela angielskiego, czarnego pieprzu, gorczycy
Zalewa:
  • 2 szklanki wody (0,5 litra)
  • 0,5 szklanki octu spirytusowego (10%)
  • 0,5 szklanki cukru
  • 1 łyżka soli
  • 1 łyżka kurkumy
  • 0,5 łyżki garam masala
  • jeśli lubicie lekko pikantne sałatki - dodać 1 łyżeczkę chili  w proszku
Przygotowanie:
  • Jeśli cukinie mają grubą skórkę, należy je obrać. Cukinie pokroić w kostkę, oczyszczone z pestek papryki również pokroić w kostkę.
  • Składniki zalewy zagotować w dużym garnku i doprowadzić do wrzenia.
  • Następnie dodać do zalewy cukinie i papryki, gotować do ponownego zagotowania zalewy. Od tego momentu, gotować sałatkę ok. 8 minut na wolnym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Po zakończeniu gotowania dodać garść posiekanej natki pietruszki.
  • W międzyczasie przygotować wyparzone słoiki. Do każdego włożyć 2 grube półplasterki cebuli, 1 rozgnieciony ząbek czosnku, po 3 ziarna ziela angielskiego, czarnego pieprzu i 1/2 łyżeczki gorczycy.
  • Gorącą sałatkę przełożyć do słoików, mocno dokręcić wieczka, obrócić do góry dnem. 
  • Słoiki przykryć grubym ręcznikiem i pozostawić do wystygnięcia.

SAŁATKA Z CUKINII, OGÓRKÓW, PAPRYKI I DYNI

Wczoraj przygotowałam nieco inną wersję tej sałatki. Dodałam więcej kolorowych warzyw i odrobinę nasion kopru włoskiego. Tym razem zrezygnowałam z siekanej natki, zamiast niej dodałam całe liście selera. Do słoików trafiły: papryka i cukinia w dwóch kolorach, dynia i ogórki. Dynię pokroiłam w kostkę i obgotowałam bardzo krótko w osolonym wrzątku, tak samo postąpiłam z cukinią. Pokrojone papryki zanurzyłam na 5 min. we wrzątku.
W każdym słoiku na dnie ułożyłam cebulę, czosnek, ziele angielskie, pieprz, gorczycę, nasiona fenkułu (koper włoski) i 1-2 liście selera. Następnie słoiki zostały wypełnione warstwowo ułożonymi warzywami i uzupełnione gorącą zalewą. 
Tym razem sałatka była pasteryzowana 15-20 minut, ponieważ część składników sałatki była surowa. 




czwartek, 31 lipca 2014

Marynowane grzyby słodko-kwaśne

Kilka tysięcy odsłon przepisu na sałatkę z ogórków na zimę (wpis poniżej) uświadomiło mi, że nadeszła pora na przepisy ,,słoikowe". Zdjęcia tych uroczych grzybków czekają na zamieszczenie na blogu od ubiegłej jesieni. Pora grzybobrania jeszcze przed nami, ale już widziałam w sprzedaży kurki, więc można wypróbować przepis.
Do marynowania w zalewie słodko-kwaśnej nadają się praktycznie wszystkie jadalne grzyby. Najważniejsze, żeby używać małych, jędrnych grzybów. Marynujemy grzyby leśne, ale można użyć również pieczarek lub boczniaków. Pysznie smakują i pięknie się prezentują mieszanki grzybów np. kurki, podgrzybki i prawdziwki. Jedynie maślaki marynujemy tylko z maślakami, ze względu na  niewielki śluz jaki wydzielają. 

Składniki:
  • Grzyby (małe - kurki, podgrzybki, prawdziwki, maślaki, pieczarki, boczniaki)
  • sól 
  • do każdego słoika - plaster cebuli, 1-2 liście laurowe, 3 ziarenka ziela angielskiego, 3 ziarenka czarnego pieprzu
Zalewa:
  • 450 ml octu spirytusowego (10%)
  • 50 ml wody
  • 0,5 kg cukru
Przygotowanie:
  • Do marynowania używam niewielkich, twardych grzybów. Należy je oczyścić ze ściółki i piasku i dokładnie umyć.
  • Przełożyć grzyby do garnka, zalać wodą i posolić. Woda powinna być lekko słona.
  • Gotować grzyby  na wolnym ogniu, ok. 40 minut.
  • W czasie gdy grzyby się gotują, można przygotować słoiki. Do czystych i wyparzonych słoików włożyć na dno, po plasterku cebuli, po 3 ziarna ziela angielskiego i pieprzu oraz liście laurowe.
  • Składniki zalewy mieszać w garnku, aż do rozpuszczenia cukru, następnie zagotować i wyłączyć gaz. Zalewy nie trzeba dłużej gotować.
  • Ugotowane grzyby odcedzić na sicie i gorące nakładać do słoików. Grzyby powinno się nakładać luźno, nie ugniatać w słoiku.
  • Wolną przestrzeń w słoikach wypełnić gorącą zalewą, mocno dokręcić wieczka i ustawiać do góry dnem do wystygnięcia.


wtorek, 22 lipca 2014

Sałatka z ogórków na zimę

Przepyszne przetwory na zimę są specjalnością moich rodziców. Tradycja rodzinna nie ginie, skrzętnie spisuję te przepisy i staram się dorównać kunsztowi rodzicieli;) Sałatka z ogórków należy do ulubionych przetworów mojej rodziny. Jest po prostu przepyszna, lekko słodka i niezbyt kwaśna, dzięki temu smakuje dzieciom. Jadamy ją jako dodatek do dań obiadowych i kanapek.
Zajrzyj równiez do mojego przepisu na sałatkę z cukinii i papryki w dwóch wersjach (łagodna i pikantna), do jej zrobienia zaczerpnęłam pomysł z przepisu na sałatkę z ogórków.


wtorek, 15 lipca 2014

Młoda kapusta z koperkiem, lekko zakwaszana

Trudno sobie wyobrazić lepiej pasujący dodatek do młodych ziemniaczków jak młoda kapusta.Takie danie można przygotowywać przez cały rok, ale wczesnym latem smakuje wyjątkowo.
Młodą kapustę najbardziej lubię z dużą ilością koperku, z lekko maślanym posmakiem. Co najważniejsze jest zakwaszona sokiem z cytryny i dzięki temu wspaniale smakuje.


piątek, 4 lipca 2014

Konfitura z truskawek i czerwonej porzeczki

Rozpoczął się czas zamykania w słoikach letnich smaków. A jesienią i zimą w paskudne poranki, będziemy poprawiać sobie nastrój kanapką z cudnie pachnącą konfiturą. Nie zrobiłam zbyt wiele słoiczków z konfiturą więc nie mam pewności, czy wystarczy ich do zimy. Po zrobieniu pierwszej partii konfitury z truskawek w wyniku ,,próbowania" zapasy uszczupliły się o połowę. Następne słoiczki z konfiturami przezornie zaniosłam do piwnicy. 
Warto włożyć troszkę wysiłku w przygotowanie domowych konfitur, bo są zdecydowanie smaczniejsze niż te kupione w sklepie. Jak dotąd nie udało mi się kupić konfitury, która pachnie i smakuje jak ta przygotowana w domu.
W przepisie podaję proporcje dla niezbyt dużych ilości owoców, bo zazwyczaj smażę konfitury w niewielkich ilości owoców, które nie zostały zjedzone. 


Składniki:
  • 400 g czerwonej porzeczki
  • 600 g truskawek
  • 7 łyżek cukru

Przygotowanie:
  • Porzeczki umyć, osuszyć na sicie, a następnie oddzielić owoce od szypułek.
  • Przełożyć porzeczki do garnka z grubym dnem, zasypać połową cukru i lekko ugnieść. Po ok. 20 minutach, gdy porzeczki puszczą sok, ustawić garnek na niewielkim ogniu. 
  • Gotować porzeczki ok. 25 minut (od zagotowania) na bardzo wolnym ogniu. 
  • Następnie przetrzeć porzeczki przez gęste sito, uzyskując gęsty przecier. 
  • Do dalszej obróbki używamy tylko przecieru z porzeczek.
  • Przecier przełożyć do garnka z grubym dnem i zagotować.
  • Do gorącego przecieru dodać umyte, odszypułkowane i pokrojone truskawki. 
  • Dodać również pozostałą część cukru.
  • Gotować konfiturę przez ok. 1/2 godziny, na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając. 
  • Gorącą konfiturę przełożyć do wyparzonych wrzątkiem słoiczków, dokładnie zakręcić, obrócić słoiki do góry dnem i tak pozostawić do wystygnięcia.
  • Słoiki z konfiturą przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu.
Smacznego

sobota, 28 czerwca 2014

Sałatka z pieczonych buraczków

Niedawno układałam menu na ważną uroczystość rodzinną. Chciałam podać kilka lubianych, tradycyjnych potraw jednak w nieco innej odsłonie. Moja rodzina bardzo lubi buraczki jako dodatek do mięs i tym razem nie mogło ich zabraknąć. 
Rozpoczęłam od upieczenia młodych, ale już bardzo dorodnych buraczków. Pieczenie uwydatniło słodycz buraków i pozwoliło zachować jędrność warzyw. Aby buraczki pięknie się prezentowały nie ścierałam ich na tarce, tylko pokroiłam w kostkę. Sałatkę doprawiłam dosyć śmiało octem balsamicznym, dosłodziłam syropem z agawy i nie żałowałam czosnku. 
Efekt tych eksperymentów okazał się zaskakująco dobry, smakowało małym i dużym konsumentom.
Jeśli nie lubicie mdłych, utartych na papkę i rozgotowanych buraczków, to ta charakterna kwaśno-słodka sałatka będzie Wam smakować.



Składniki:
  • 4 buraki (młode, duże o łącznej wadze 550 g)
  • 3 łyżki octu balsamicznego
  • 1,5 łyżki syropu z agawy lub płynnego miodu
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 2-3 duże ząbki czosnku
  • sól do smaku
  • kilka gałązek koperku
Przygotowanie:
  • Buraki umyć, przekroić na pół, ułożyć w naczyniu do pieczenia.
  • Do naczynia nalać 1-2 szklanki wody, tyle aby pokryła całe dno. Nakryć naczynie folią aluminiową i piec 1,5 godziny w piekarniku nagrzanym do temperatury 200 stopni.
  • Jeśli w czasie pieczenia woda z dna naczynia odparuje, należy ją uzupełnić.
  • Buraczki należy piec do uzyskania miękkości tzn do momentu, gdy można swobodnie wbić w buraczki patyk do szaszłyków.
  • Upieczone buraczki pozostawić do wystudzenia.
  • Zimne buraczki obrać ze skóry, pokroić w niewielką kosteczkę i posolić.
  • Z płynnych składników przygotować zalewę i dodać pokrojony bardzo drobno czosnek.
  • Zalewę i czosnek wymieszać z buraczkami. 
  • Sałatkę odstawić na kilka godzin do lodówki, a najlepiej na dobę.
  • Sałatkę podawać posypaną pokrojonym koperkiem.

czwartek, 12 czerwca 2014

Surówka z kapusty pekińskiej i pomarańczy

Surówka z kapusty pekińskiej z pomarańczą jest smacznym połączeniem kilku prostych składników. Surówkę można podać jako dodatek do dań obiadowych, szczególnie z drobiu lub wieprzowiny. 
Jeśli zrobicie jej trochę więcej niż zdołacie zjeść na obiad, to bardzo dobrze;) Surówka jest doskonałą bazą do sałatki na kolację, wystarczy dodatek: gotowanego lub wędzonego kurczaka, gotowanej szynki, grillowanego lub pieczonego łososia. Wtedy surówka zmienia się w wykwintną sałatkę, której brakuje tylko wykończenia odrobiną aromatycznych ziół i ,,posypki" z prażonych orzechów. 
Surówka ma jeszcze jedną zaletę, robi się ją w kilka chwil.







Składniki:
  • 1 mała kapusta pekińska
  • 1 pomarańcza
  • 2 łyżki majonezu
  • 4-6 łyżek soku pomarańczowego
  • duża szczypta soli
  • ew. kilka gałązek świeżych ziół 
Przygotowanie:
  • Z kapusty zdjąć kilka zewnętrznych liści, pozostałą kapustę poszatkować na małe kawałki. 
  • Pomarańczę obkroić lub obrać ze skórki i pokroić na niewielkie kawałki.
  • Kapustę i pomarańczę przełożyć do miski, następnie posolić. Uwaga soli użyć, naprawdę niewiele.
  • Majonez wymieszać z sokiem pomarańczowym (na początek z 4 łyżkami) i energicznie wymieszać do uzyskania sosu o jednolitej konsystencji. Jeśli sos będzie zbyt gęsty i majonezowy, dodać więcej soku. Ilość użytego soku pomarańczowego zależy od gęstości majonezu. Sos do sałatki powinien mieć konsystencję śmietany (ale nie gęstej;) i nie powinien być zbyt wodnisty.

Smacznego

Jeśli szukacie pomysłów na dania z kapusty, zobaczcie również:
kimchi-kiszona kapusta pekińska
prasowanka z białej kapusty
smażony makaron ryżowy z kimchi i tofu
kapusta kiszona z olejem lnianym