Sporządziłam je z dojrzałych śliwek, nie dodałam nawet grama cukru, a są słodkie.
Dodatek przypraw korzennych (cynamon, kardamon, goździki) nadał powidłom szlachetności i głębi smaku.
Składniki:
- 2 kg śliwek (węgierki)
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/8 łyżeczki mielonego zielonego kardamonu
- 5 goździków
- 1/4 szkl. wody
Przygotowanie:
- Śliwki umyć, przekroić na pół, usunąć pestki i ogonki.
- Przełożyć do garnka z grubym dnem, dodać wodę. Ustawić garnek na najmniejszym ogniu.
- Gdy śliwki zaczną puszczać sok, mieszać od czasu do czasu drewnianą łyżką.
- Pierwszego dnia podgrzewać śliwki 3 godziny w garnku bez przykrycia.
- Wystudzić i przechowywać w chłodnym miejscu.
- Drugiego dnia, ponownie podgrzać śliwki. Następnie przełożyć na sito i przetrzeć drewnianą łyżką, w ten sposób pozbędziesz się z powideł nieestetycznych skórek.
- Przetarty mus przelać do garnka, dodać cynamon, kardamon i goździki. Gotować na najmniejszym ogniu 3-4 godziny, mieszając co jakiś czas, aby powidła nie przypaliły się.
- Gdy powidła zgęstnieją*, przełożyć je do wyparzonych słoiczków, zakręcić i obrócić do góry dnem.
- Jeśli chcesz przechowywać powidła przez zimę, zapasteryzuj je w piekarniku lub kąpieli wodnej.
* Jeśli lubisz bardzo gęste powidła śliwkowe, takie żeby ,,łyżka stała", to podgrzewaj jeszcze 2-3 godziny trzeciego dnia.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz