Dziś przedstawiam Wam przepis na wyśmienite, puszyste bułeczki z ziemniakami.
Wraz z grupą blogerów kulinarnych raz w miesiącu piekę chleb lub bułki wg wybranego wcześniej przepisu. Ten wspaniały projekt nosi nazwę Piekarnia Amber a jej gospodynią jest Anna Kamińska autorka bloga Kuchennymi drzwiami. Piekarnia ma już swoją tradycję, wiernych fanów, a ja od 3 lat szlifuję tam swoje umiejętności wypieku chlebów i bułek.
Tak jak już wspomniałam w lipcu piekliśmy bułeczki. Wiem, że często piszę o wypiekach z Piekarni, że są wyjątkowe, ale te bułeczki są wyjątkowo wyjątkowe ;) Zresztą po mojej minie na zdjęciu widać, że jestem bardzo zadowolona z wypieku;)
Gdy byłam dzieckiem po takie bułeczki na śniadanie chodził mój Tata do piekarni pana Szafrańca.
Mają cieniutką, chrupiącą skórkę, puszysty, mięciutki środek i lekko maślany zapach. Uuummm!
Dla tych, którzy chcą nauczyć się formowania bułeczek, zamieściłam na FB dwa krótkie filmiki instruktażowe (klik i klik).
Składniki:
- 400 g mąki orkiszowej jasnej
- 125 ml mleka+25 ml wody
- 25 g świeżych drożdży
- 140 g ugotowanych ziemniaków
- 45 g masła
- 1 łyżeczka cukru
- 1 płaska łyżeczka soli
Przygotowanie:
- Ugotować ziemniaki, przecisnąć przez praskę lub dokładnie rozgnieść widelcem.
- Drożdże wymieszać z wodą do rozpuszczenia.
- Wszystkie składniki na bułeczki umieścić w misce i zagnieść gładkie, elastyczne ciasto.
- Przykryć misę folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.
- Ciasto powtórnie zagnieść i podzielić na 10-12 kawałków jednakowej wielkości.
- Formować bułki, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Jak uformować bułeczki zobaczysz tutaj (klik).
- Przykryć ściereczką kuchenną i odstawić do wyrośnięcia. Wyrośnięte bułeczki posmarować mlekiem. Piec w temperaturze 200 stopni, 20-25 minut, do zrumienienia, studzić na kratce.
Smacznego
Puszyste bułeczki z ziemniakami na innych blogach:
Akacjowy blog – klik!
Apetyt na smaka – klik!
Konwalie w kuchni – klik!
Kuchennymi drzwiami – Klik!
Kulinarna Maniusia – klik!
Moje kucharzenie – Klik!
Moje małe czarowanie – klik!
Ogrody Babilonu – klik!
Polska zupa – klik!
Weekendy w domu i ogrodzie –klik!
W poszukiwaniu slow life – klik!
Akacjowy blog – klik!
Apetyt na smaka – klik!
Konwalie w kuchni – klik!
Kuchennymi drzwiami – Klik!
Kulinarna Maniusia – klik!
Moje kucharzenie – Klik!
Moje małe czarowanie – klik!
Ogrody Babilonu – klik!
Polska zupa – klik!
Weekendy w domu i ogrodzie –klik!
W poszukiwaniu slow life – klik!
Wspaniałe bułeczki :-) są pyszne. Dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że lipcowe bułki przypadły Ci do gustu.
Pozdrawiam.
Mniam, idealne bułeczki!
OdpowiedzUsuńDziękuję za lipcowy czas!
Bułeczki wyglądają smakowicie :-) Bardzo dziękuję za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńMnie tez urzekły buleczki lipcowe, pozdrawiam i dziękuję za lipcową piekarnię :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie pysznych bułeczek.
OdpowiedzUsuńRenatko bułki wyglądają wspaniale :) Obejrzałam filmik o formowaniu bułeczek, bardzo ciekawy :) Pozdrawiam Serdecznie M
OdpowiedzUsuńO tak, mina mówi wszystko! :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują. Dziękuję za wspólne lipcowe pieczenie.
OdpowiedzUsuń