W lutym Regionalne Smaki goszczą na ziemi wielkopolskiej, przygotowujemy przysmak bardzo charakterystyczny dla tego regionu.
Pyry z gzikiem, to gwarowa nazwa ziemniaków podawanych z pastą twarogową. Podstawą tej potrawy są ziemniaki ugotowane lub upieczone. Ważne, aby nie obierać ich ze skórki, wtedy zachowują swoje walory smakowe.
Gzik powstaje z twarogu wymieszanego ze śmietaną (lub jogurtem, mlekiem, kefirem). Przyprawia się go solą, pieprzem i obowiązkowo trzeba dodać cebulkę lub szczypiorek.
Innymi dodatkami mogą być: rzodkiewka, ogórek, papryka, czosnek, świeże zioła.
Gzik doskonale nadaje się do posmarowania pieczywa. Kanapki z taką pastą twarogową jadałam w dzieciństwie. Tata ucierał twaróg ze śmietaną, dodawał rzodkiewkę, szczypiorek i pewnie nie wiedział, że ta pasta, wdzięcznie gzikiem jest nazywana.
Składniki:
- 6 ziemniaków (o podobnej wielkości)
- 20 dkg twarogu półtłustego (w kostce)
- 150 ml kwaśnej śmietany (12-18 %) lub jogurtu naturalnego albo mleka
- 1 mała cebula
- szczypiorek
- sól, pieprz do smaku
- Ziemniaki umyć i ugotować w mundurkach do miękkości*.
- Twaróg rozgnieść widelcem, dodać śmietanę, drobno pokrojoną cebulę i szczypiorek. Twaróg utrzeć na gładką i dosyć rzadką masę. Przyprawić do smaku solą i pieprzem.
- Ugotowane ziemniaki, przekroić na pół podawać z gzikiem i kawałkiem masła.
*Ziemniaki można upiec w piekarniku. Trzeba je umyć, zawinąć w folię aluminiową
i piec godzinę w temp. 200 stopni. Czas pieczenia zależy oczywiście od wielkości ziemniaków.
Smacznego
Pyry z gzikiem na innych blogach:
Rodowitej Wielkopolanki nie mogło zabraknąć w lutowej akcji :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie bardzo apetycznie!
http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2016/02/pyry-z-gzikiem.html
U mnie skromniej, bo tylko z rzodkiewką, ale było smacznie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://staregary.blogspot.com/2016/02/pyry-z-gzikiem-regionalne-smaki-luty.html
Cieszę się, że i mnie udało się dołączyć do Twojej lutowej propozycji :)
OdpowiedzUsuńhttp://nieladmalutki.blogspot.com/2016/02/regionalne-smaki-pyry-z-gzikiem-moj.html
Mam i ja..w końcu i mi udało się dołączyć do akcji.
OdpowiedzUsuńhttp://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/2016/02/pyry-z-gzikiem.html#more
Znowu przegapiłam , buu:-( Jak dostałam maila, to byłam chętna, a potem mi umknęło...Chyba zbyt odległy zawsze jest termin ;-( Robimy często takie pyry:-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, myślałam, że lepiej dać dłuższy termin na przygotowanie. Każdy sądzi podług siebie, ja pracuję w domu i zawodowo, studiuję więc jestem w ciągłym niedoczasie. W marcu też będziemy gotować, więc wyślę zaproszenie.
UsuńPozdrawiam serdecznie
Pysznie dziękuję że mogłam poznać pyry z gzikiem, bez akcji nie poznalabym tych pyszności.
OdpowiedzUsuńZrobione, zjedzone:) Dodałam do gziku łyżeczkę tartego chrzanu - ostrrrreeee, pyszne!:) Dziękuję i polecam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
❤