Strony

sobota, 14 listopada 2015

Regionalne Smaki - LISTOPAD. ZAPROSZENIE

W listopadzie zapraszam do upieczenia Piroga Biłgorajskiego. Potrawa została wpisana na Listę Produktów Tradycyjnych województwa lubelskiego.
Piróg biłgorajski, to wytrawny wypiek z kaszy gryczanej, zmieszanej z ziemniakami, serem i skwarkami owinięty ciastem krucho-drożdżowym lub upieczony bez ciasta, czyli bez skórki i wtedy będzie to piróg ,,łysy".

Przepis będziemy publikować 26  listopada 2015 r. (czwartek) o godz. 20:00.
Po publikacji proszę o przesłanie linka do swojego posta. Link należy wkleić w komentarzu do mojego przepisu na Piróg.

Zapraszam do wspólnego pieczenia.






Składniki farszu:
  • 500 g ziemniaków
  • 300 g kaszy gryczanej palonej
  • 200 g tłustego twarogu
  • 3/4 szkl. kwaśnej śmietany (22%)
  • 100 g skwarków z boczku (lub słoniny)
  • 1 łyżka suszonej mięty
  • 1 łyżka pieprzu ziołowego
  • sól i czarny pieprz do smaku

Składniki ciasta:
  • 500 g mąki pszennej (u mnie 200 g mąki pełnoziarnistej + 300 g mąki typ 650)
  • 200 g masła
  • 40 g świeżych drożdży
  • 200 ml kwaśnej śmietany (22%)
  • 3 jajka
  • 1 łyżka cukru
  • 1 jajko do posmarowania ciasta

Przygotowanie farszu:
  • Ziemniaki pokroić w kostkę, ugotować do miękkości. Odcedzić ziemniaki, pozostawiając ok. 2 cm wody. 
  • Do garnka ziemniakami dodać suchą kaszę gryczaną i ugnieść na gładką masę.
  • Garnek przykryć pokrywką, pozostawić na ok. 1 godzinę do zmięknięcia kaszy.
  • Gdy kasza będzie miękka (sprawdzić rozgniatając kaszę między palcami), dodać pokruszony twaróg, skwarki wraz z wytopionym tłuszczem, śmietanę, przyprawy. 
  • Farsz dokładnie wymieszać, przyprawić i pozostawić do wystygnięcia.
Przygotowanie ciasta i piroga:
  • Drożdże połączyć z cukrem, gdy się upłynnią dodać śmietanę i jajka - dokładnie wymieszać.
  • Do mąki dodać zimne masło, posiekać nożem, aby składniki dobrze się połączyły. 
  • Do mąki i masła dodać wcześniej przygotowane płynne skadniki i zagnieść ciasto.
  • Z ciasta uformować kulę, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na godzinę.
  • Schłodzone ciasto podzielić: 2/3 ciasta użyć do wyłożenia blaszki, 1/3 użyć na wierzch piroga.
  • Ciasto podsypać mąką i rozwałkować na placek o grubości ok. 1 cm. 
  • Blaszkę wysmarować masłem, wyłożyć spód i brzegi rozwałkowanym ciastem, które należy dokładnie docisnąć do formy. 
  • Następnie nałożyć zimny farsz, który trzeba wyrównać i wygładzić łyżką. Farsz powinien lekko odstawać od ścianek blaszki, aby można było wcisnąć tam ciasto nakrywające piróg z góry.
  • Rozwałkować pozostałe ciasto i przykryć nim farsz. Za pomocą noża wsunąć brzegi ciasta między farsz, a brzegi foremki.
  • Wierzch ciasta ponakłuwać widelcem i posmarować roztrzepanym jajkiem.
  • Piróg piec ok. 1 godziny w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.


Smacznego

12 komentarzy:

  1. Rewelacyjnie to wygląda! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepis ciekawy.Dziękuję za zaproszenie,tylko nie wiem czy skorzystam, obawiam się , ze moi domownicy nie zechcą takiego wynalazku..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w domu podejrzliwie oglądano ten wypiek. Piróg okazał się bardzo smaczny, szczególnie po podsmażeniu na patelni.

      Usuń
  3. Mam nadzieję, że zdążę! uwielbiam takie przepisy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie wstawiam do piekarnika :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fatalnie mi wyszło, wszystko się rozwaliło ;-( Smak pyszny, ale chyba niepotrzebnie wyciągnęłam z formy i rozjechało się...;-(

      Usuń
    2. Może ziemniaki do farszu były mało kleiste? Ale nie będę się wymądrzać, bo mój piróg piekłam wieczorem, a wyjmowałam z formy rano. Trochę pokruszyła się skórka na brzegu, ale farsz był zwięzły.

      Usuń
    3. Włożyłam je rozwalone znowu do formy i rano nawet nawet wyglądało, ale wieczorem byłam zrozpaczona. Czyli należy wystudzić dobrze w formie.

      Usuń
  5. A ja upiekłam w tortownicy i nic się nie rozwaliło, bardzo ładnie wyszło z formy, tyle że musicie mi uwierzyć na słowo, bo nie zrobiłam zdjęć :))
    Będę powtarzać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby zrobić zdjęcia musiałam odczekać do rana i nie kroiłam jeszcze gorącego piroga. Pachniał tak niesamowicie, że trudno było się oprzeć, żeby go nie naruszyć.

      Usuń
    2. Ja nie zrobiłam zdjęć, bo trzeba się było szybko zabrać za jedzenie, tak wyszło.
      Ale piróg kroił się bardzo dobrze nawet bezpośrednio po wyjęciu z piekarnika. Kawałek mi został i odgrzewałam na patelni, na maśle klarowanym - taki był nawet lepszy. Ogólnie b. fajny przepis :)

      Usuń
  6. Podsyłam mój link http://nieladmalutki.blogspot.com/2015/11/regionalne-smaki-czyli-pirog-bigorajski.html

    OdpowiedzUsuń