Chleby na zakwasie piekę do dawna, ale bułek jak dotąd nie piekłam.
Na blogu Grahamka, weka i kajzerka, znalazłam przepis na te bułki. Przez pierwsze kilka pieczeń miałam kłopot z uformowaniem kształtnych bułeczek, ciasto było troszkę za luźne. Po niewielkiej korekcie przepisu (więcej mąki, mniej wody) piekę już całkiem kształtne bułeczki.
Bułeczki są bardzo lekko chrupiące, z dziurkowanym, wilgotnym miękiszem, a dodatek pieczonego czosnku daje niesamowicie pyszny efekt.
Ania, autorka bloga Kuchennymi drzwiami, organizująca comiesięczne wspólne pieczenie w ramach Piekarni Amber poprosiła, abym zaproponowała lipcowy przepis. Bez wahania wskazałam przepis na te pyszne bułki na zakwasie.
Składniki zaczynu:
- 20 g zakwasu pszennego razowego
- 90 g mąki pszennej chlebowej
- 50 g letniej wody
Składniki ciasta (na 9 bułek po ok. 90 g każda)
- 160 g zaczynu
- 350 g mąki pszennej razowej
- 160 g wody o temp. 24-25 stopni
- 25 g oliwy
- 10 g świeżych drożdży
- 12 g soli
- 20 g upieczonych ząbków czosnku
- 7 g słodu pszenicznego
Przygotowanie zaczynu:
- Do odświeżonego 12 godzin wcześniej zakwasu dodać wodę i mąkę.
- Składniki zaczynu dokładnie wymieszać i pozostawić w przykrytym pojemniku na 12 godzin w temp. 21 stopni.
Przygotowanie bułek:
- Ząbki czosnku obrać z łupinek, skropić oliwą, piec do miękkości w temp. 180 stopni. Upieczony czosnek zmiksować na gładką masę i dodać do ciasta na bułki, przygotowanego wg poniższego sposobu.
- W połowie wody rozpuścić sól, w drugiej połowie rozpuścić drożdże.
- Do miski przesiać mąkę chlebową, dodać mąkę razową, słód i wymieszać.
- Następnie dodać do miski pozostałe składniki ciasta i wyrabiać ok. 10 minut.
- Z ciasta uformować kulę i ułożyć w misce posmarowanej oliwą, miskę przykryć ściereczką.
- Ciasto powinno fermentować 2 godziny w temp. ok. 25 stopni. Po połowie tego czasu (tj. po 1 godzinie), wyjąć ciasto z miski, rozciągnąć, złożyć na pół i ponownie umieścić w misce na jeszcze jedną godzinę i przykryć ściereczką.
- Po zakończeniu pierwszego wyrastania wyłożyć ciasto na blat. Podzielić ciasto na 9 części (po ok. 90 g).
- Ciasto powinno odpocząć jeszcze 10 minut pod przykryciem.
- Z każdej części ciasta uformować okrągłą bułkę i umieścić na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy, ponieważ bułki będą jeszcze wyrastać.
- Odstawić bułki do końcowego wyrastania w temp. 25 stopni (np. w zamkniętym piekarniku z włączonym światełkiem) na ok. 1-1,5 godz. (do podwojenia objętości bułek).
- Nagrzać piekarnik do temp. 250 stopni. Przed włączeniem piekarnika wstawić na jego dno metalowa blaszkę z wodą. Po nagrzaniu piekarnika wyjąć blaszkę z wodą i zmniejszyć temp. do 235 stopni i wstawić blachę z bułkami.
- Bułki piecze się 15-20 minut (piekłam 15 min.).
- Upieczone bułki wyjąć z piekarnika i ostudzić na kratce.
Smacznego
Reniu,
OdpowiedzUsuńTwoje bułeczki są piękne i ślicznie Ci wyrosły.
Dziękuję za pyszny wybór przepisu.
Z chlebowym pozdrowieniem.
Smakowicie wyglądają Twoje bułeczki. Dziękuję za piekarską inspirację i do kolejnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńWspaniale Ci się upiekły! Dziękuję za wspólne lipcowe chwile!
OdpowiedzUsuńWspaniały wybór, bułeczki wyszły fantastyczne :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki za taki wybór tematu do naszej lipcowej piekarni. Mimo wielu perturbacji udało się.
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje bułeczki:-)
Śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten smakowity wybór.:)
Doskonały wybór, dziękuję!
OdpowiedzUsuńTo był świetny pomysł - bułki wyszły pyszne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń