Pyszne, wytrawne muffiny o smaku pizzy. Są smaczne na ciepło jak i na zimno z ketchupem lub pomidorkami. Można jest zabrać do szkoły, pracy, w podróż jako alternatywę dla kanapek.
Piekłam je pierwszy raz, do foremek włożyłam papilotki, ale odradzam ich użycia do wypieku tych muffinów. Zapewne z powodu dodatku sera, papilotki nie odklejały się od muffinów zbyt łato. Lepszym rozwiązaniem będzie pieczenie w foremkach wysmarowanych masłem.
Składniki suche:
- 2,5 szkl. mąki pszennej*
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1 i 1/3 łyżeczki soli
- 10 dkg żółtego sera w kawałku
- 1/2 dużej kulki mozzarelli
- 15 dkg szynki w kawałku
- 1 cebula
- 12 czarnych oliwek
- 1/2 łyżeczki zielonej czubricy
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1/2 łyżeczki tymianku
- 1 łyżeczkę słodkiej papryki
Składniki płynne:
- 1 szkl. mleka
- 2 duże jajka eko
- 125 g masła
Dodatki:
- kilka łyżeczek ketchupu
- kilka łyżek tartego żółtego sera
*1 szkl. = 250 ml
Przygotowanie:
- Masło roztopić, pozostawić do ostygnięcia.
- Cebulę pokroić na drobną kosteczkę i podsmażyć na złoty kolor.
- Mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól przesiać przez sito do miski, aby składniki dokładnie się zmieszały.
- Do miski z suchymi składnikami dodać zioła, przyprawy, usmażoną cebulę, sery i szynkę pokrojone w drobną kostkę oraz oliwki w plasterkach. Dokładnie wymieszać.
- W drugiej misce dokładnie zmieszać rozpuszczone masło, mleko, jajka.
- Płynne składniki dodać do miski z suchymi składnikami. Ciasto trzeba mieszać drewnianą łyżką, kilka chwil. Będzie grudkowate, byle nie zawierało dużych grud mąki.
- Ciasto przełożyć do foremek na babeczki, wysmarowanych masłem i posypanych bułką tartą.
- Każdą foremkę wypełnić ciastem do połowy, dodać łyżeczkę ketchupu i dopełnić ciastem do 3/4 wysokości foremki.
- Muffiny posypać po wierzchu tartym żółtym serem.
- Rozgrzać piekarnik do 200 stopni, muffiny piec 25-30 minut.
Smacznego
świetny pomysł! Wygląda apetycznie, polecamy :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy także do nas-> www.kulinarnylans.blogspot.com
Uwielbiam takie! Często robię sobie takie na uczelnie... pizza w przerwie między zajęciami mmm... pyszności ;)
OdpowiedzUsuń