Chleb pszenny z burakiem piekłam w Styczniowej Piekarni Amber. Przepis pochodzi z książki How to Make Bread Emmanuela Hadjiandreou.
Byłam bardzo ciekawa końcowego efektu, zagniatane ciasto było różowe, a po wypieczeniu tylko skórka miała odcień różu. Środek chleba był żółty z domieszką buraków. Chleb miał chrupiącą skórkę i wilgotny środek. Buraki nadały mu lekkiej słodyczy.
Składniki:
- 370 g mąki pszennej chlebowej
- 8 g soli
- 100 g startych buraków
- 5 g suchych drożdży)
- 200 g ciepłej wody
- 15 g oliwy
Przygotowanie:
Smacznego
- W misce wymieszać mąkę i sól. Odstawić. W drugiej misce wymieszać zakwas, oliwę i wodę.
- Do mokrej mieszanki składników dodać suchą i wymieszać razem do połączenia.
- Dodać starte buraki i wymieszać. Odstawić na 10 minut.
- Następnie stosować następującą technikę zagniatania: zagniatać przez 10 sekund i zostawiać na 10 minut. Powtórzyć ten proces 4 razy. Jak zagniatać zobacz tutaj.
- Przykryć miskę z ciastem i zostawić na 1 godzinę w ciepłym miejscu.
- Koszyk do wyrastania wyłożyć ściereczką i wysypać mąką. Przełożyć uformowany bochenek do koszyka i zostawić do wyrośnięcia aż podwoi objętość. Może to trwać ok. 2 godziny.
- Gdy chleb jest dobrze wyrośnięty, nagrzać piekarnik do 220 st. C, a pod kratkę, na której będzie się piekł wstawić naczynie z wodą.
- Ciasto wyłożyć na ciepłą blachę lub do formy i wstawić do piekarnika. Dolać więcej wody, aby utworzyło się więcej pary i obniżyć temperaturę do 200 st. C.
- Piec chleb przez 30 – 40 minut, studzić na kratce.
Smacznego
Renata,
OdpowiedzUsuńto wspaniale!
Chleb doskonale Ci się udał.
Dziękuję!
wspaniały bochen! u mnie tez buraczki wspaniale widoczne :)
OdpowiedzUsuńdo następnego pieczenia!
Jaki ładny zółty kolor! Mój zupełnie takiego nie miał :)
OdpowiedzUsuńPiękny słoneczny bochenek. Dziękuję za styczniowe wypiekanie, do spotkania w Lutowej Piekarni!
OdpowiedzUsuńZ różowego żółte, magia :D
OdpowiedzUsuńUdał Ci się doskonale!
OdpowiedzUsuńDziękuję i do następnego razu!
Piękny bochenek :) Mam podobne spostrzeżenia po pieczeniu - chleb tez był różowy, a wyszedł żółty :) pycha :) pozdrawiam serdecznie M.
OdpowiedzUsuńDorodny bochenek, Reniu! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny bochen Ci się upiekł. Dziękuję za wspólne wypiekanie i prosze dodaj mój chleb do listy bo ja wrzuciłam go w ostatniej chwili :-)
OdpowiedzUsuń