Mrowisko, to faworki ułożone w kształt kopczyka, przypominającego domek mrówek, połączone polewą z masła, cukru i miodu. Taki pomysł podania faworków pochodzi z Suwalszczyzny, Podlasia i Litwy. Podawano je na stoły w czasie karnawału i na dużych, wystawnych uroczystościach.
Przy okazji wakacyjnego pobytu na Suwalszczyźnie, zrobiliśmy wypad do Puńska. Ponoć tam powstają najlepsze sękacze i jak się później okazało również i mrowiska. Miałam okazję obejrzeć wytwórnię tych ciast od zaplecza i przyjrzeć się jak one powstają. Zachwycił mnie kunszt pań układających faworki w misterne kopczyki. Już wtedy wiedziałam, że kiedyś spróbuję przygotować mrowisko i również wiedziałam, że moje dzieło nie będzie tak piękne;(
Aby choć trochę ułatwić sobie zadanie przygotowałam faworki z ciasta, które po usmażeniu nie jest tak kruche jak klasyczne faworki. Najtrudniejsze okazało się promieniste ułożenie faworków, w jednej, równej warstwie, gdybym miała jeszcze jedna rękę pewnie efekt byłby lepszy:) Pierwsza warstwa powstała w bólach i kolejne również. Starałam się bardzo, ale nie jestem zachwycona wizualną stroną mojej pracy;)
Najważniejsze, że mrowisko jest bardzo smaczne, a domowe łasuchy były zachwycone, górą faworków na zakończenie karnawału.
Składniki na faworki:
- 2 do 2,5 szklanki mąki pszennej
- 4 duże jajka
Polewa:
- 150 g masła (3/4 kostki)
- 2 łyżki płynnego miodu
- 2 szklanki drobnego cukru
Do przybrania:
- mak
- wiórki kokosowe
- migdały
- orzechy
- rodzynki
- 1 litr oleju rzepakowego do smażenia faworków
Przygotowanie:
- Z 2 szklanek mąki i 4 jajek zagnieść ciasto. Jeśli ciasto będzie zbyt luźne, dodać więcej mąki. Ciasto będzie miało odpowiednią konsystencję, jeśli bez trudu będzie odklejać się od miski.
- Wyrobione ciasto przykryć miseczką i pozostawić na 30 minut.
- Składniki polewy umieścić w rondlu i powoli podgrzać, aż do rozpuszczenia. Polewę gotować na wolnym ogniu przez kilka minut, aż lekko zgęstnieje i będzie mieć złoty kolor. Ja chciałam uzyskać polewę o smaku toffi, więc gotowałam ją ok. 25 minut, aż bardzo zgęstniała i stała się brązowa.
- Następnie rozwałkować ciasto na bardzo cienki placek (użyłam maszynki do makaronu), z którego wycina się prostokąty (z połowy ciasta większe, a z drugiej połowy nieco mniejsze).
- Faworki smażyć (partiami, po kilka) na rozgrzanym oleju na złoty kolor.
- Usmażone faworki układać na ręczniku papierowym do wystygnięcia.
- Aby ułożyć z faworków wysoki kopiec, należy użyć odpowiedniej podstawy. Najlepiej nadaje się do tego duże naczynie z płaskim dnem i zagiętymi bokami - użyłam dużej salaterki.
- Na dnie naczynia układać promieniście największe faworki, a następnie polać je ciepłą polewą, posypać makiem i wiórkami kokosowymi. Polewa powinna znaleźć się na każdym z faworków.
- Następnie na pierwszej warstwie faworków układać drugą, również promieniście i polać polewą, posypać makiem i wiórkami kokosowymi.
- Kolejną warstwę ułożyć z najmniejszych faworków.
- Następnie cały kopczyk polać jeszcze raz polewą i posypać makiem, wiórkami oraz ozdobić migdałami, rodzynkami i orzechami.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz