Kupiłam na bazarze piękne śliwki, część z nich użyłam do ciasta, a na pozostałe nie było amatorów. Grzechem było zmarnować te pyszne owoce, więc przerobiłam je na chutney. Po godzinnym duszeniu i mieszaniu powstał gęsty, słodko-pikantny sos.
Chutney śliwkowy najlepiej smakuje z serami, wędlinami, pieczonym drobiem (kaczka, gęś).
Składniki:- 1 kg śliwek
- 2 duże czerwone cebule
- rodzynki - 1 garść (jakże precyzyjna jednostka miar ;)
- 2 czubate łyżki utartego świeżego imbiru
- 2 łyżki jasnej gorczycy
- 1-2 łyżki mielonej kolendry
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżka miodu (może okazać się zbędna jeśli śliwki są bardzo słodkie)
- 5 łyżek octu balsamicznego
- 2 łyżki octu jabłkowego
Przygotowanie:
- Śliwki umyć, przekroić na pół, wyjąć pestki.
- Owoce przełożyć do garnka z grubym dnem, podgrzewać aż śliwki puszczą sok.
- Zmniejszczyć temperaturę gotowania do minimum, dodać pozostałe składniki sosu.
- Dusić pod przykrycie min. 1 godzinę. Często mieszać drewnianą łyżką, ponieważ chutney łatwo przywiera do dna garnka.
- Gorący sos przełożyć do wyparzonych słoików, pozostawiać do góry dnem, do ostygnięcia.
Smacznego
Uwielbiam takie słodko-słone chutneye ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuń