poniedziałek, 25 czerwca 2018

Powrót do bystrego nurtu życia, czyli odchudzanie zgodnie z własną naturą.

Dziś będzie bardzo nietypowy wpis.
Szczerze mówiąc nie zamierzałam o tym pisać. Nigdy.
Jednak przyjaciółki namawiały mnie, żebym uchyliła rąbka tajemnicy. 
No i codziennie jestem odpytywana przez bliższych i dalszych znajomych .....co i jak zrobiłaś, że się tak zmieniłaś? 



A ja niezmiennie i z uśmiechem powtarzam...powróciłam do bystrego nurtu życia i mam tyle energii, że mogłabym nią obdzielić kilka osób.

A tak serio mówiąc, to schudłam ponad 20 kg, noszę ubrania o 3 rozmiary mniejsze niż przed rokiem. Oprócz widocznej przemiany fizycznej, zmieniłam się psychicznie. Już nie jestem tą zmęczona życiem czterdziestolatką. 

Od lat walczyłam z nadwagą, a ostatnio już ze znaczącą otyłością. Ciągle próbowałam nowych diet i efekt był mizerny. Doszłam do wniosku, że już nic mi nie pomoże. Odpuściłam sobie wszelkie starania i stałam się tzw. kanapowcem. 

I co takiego się stało, że wstałam z kanapy i zawalczyłam o siebie? 

Trafiłam na kurs Odchudzanie z Ajurwedą prowadzony przez Marię Nowak-Szabat, terapeutkę ajurwedyjską.
Już wcześniej miałam okazję poznać Marysię (wtedy jeszcze nie osobiście) za sprawą webinarów, podczas których przybliżała wiedzę na temat Ajurwedy.
Dzięki temu miałam możliwość przekonać się jak ten stary i holistyczny system medyczno-filozoficzny patrzy na człowieka. Spodobało mi się to, czego nie ma w medycynie zachodniej, uzdrawianie na poziomie fizycznym, mentalnym i emocjonalnym. To po prostu przemawiało do mnie.

Bardzo lubię wyzwania i pomyślałam, że muszę jeszcze raz spróbować odchudzania.... chociaż nie spodziewałam się fajerwerków.

Kurs postawił na głowie moją wiedzę na temat odżywiania i odchudzania. Sumiennie wprowadzałam zadane zmiany, ale cudów nie było widać. Dopiero gdy do zmian dietetycznych dołożyłam ruch, sport... rewolucja nastąpiła bardzo szybko.

Sierpień 2020


Sierpień 2017


  Odchudzanie z Ajurwedą, opiera się na wprowadzeniu zdrowych nawyków i minimalizowaniu lub eliminacji tego co nam nie służy i sprzyja tyciu.
Moje działania koncentrowały się na 3 zagadnieniach: diecie, ruchu, relaksie.

Dieta, czyli zdrowe odżywianie


Najważniejszym jest dbanie o agni, czyli ogień trawienny. Dlatego wszystkie posiłki są gotowane i ciepłe.  

Ograniczenie ilości i wielkości posiłków - 3 dziennie, a ilość jedzenia taka, jak zmieści się na dłoni złożonej w miseczkę.

Posiłki warzywno-białkowe, czyli gotowane warzywa i mięso drobiowe, fasolki, jajka. Owoce jedzone osobno, jako oddzielny posiłek.

Z jadłospisu zniknęły produkty, które powodowały duże wahnięcia poziom cukru we krwi - pieczywo, makarony, ziemniaki, słodycze. 
No i pożegnałam też moje ulubione jogurty, maślankę, ogórki, arbuza, sałatę, pomidory, bo gaszą ogień trawienny.

Oprócz tego rano ciepła woda z cytryną i odrobiną miodu, a w ciągu dnia piję ciepłą wodę w dużych ilościach. Ograniczyłam kawę do minimum, ale nie wykluczyłam jej całkowicie. Raz dziennie z przyjemnością raczę się pyszną kawą.

Ruch, Sport

                                           

Oooo, to było novum w moim życiu. Nigdy nie przepadałam za sportem i do tej zmiany było najtrudniej się przekonać. 
Początkowo tylko spacerowałam. Wracając z pracy wysiadałam 3 przystanki wcześniej, a w weekendy chodziłam na spacery do lasu. 
Z czasem zaczęłam na spacery zabierać kijki do nordic walking. I tak małymi krokami nabierałam chęci do codziennego ruchu.

Dziś sport wszedł na stałe do mojego życia. Codziennie wychodzę na 1,5 godziny na kijki. Od początku wiosny przeszłam ponad 400 km ;)
Przy niesprzyjającej pogodzie jeżdżę ok. godzinę na rowerze stacjonarnym.

I powiem Wam, czuję się świetnie. Kiedyś wysiadając z metra myślałam....o matko.. 62 schody w górę, dziś wbiegam po nich z przyjemnością i bez zadyszki.




Relaks, czyli spokój emocji.

                                       

Przed kursem Odchudzanie z Ajurwedą, nie miałam pojęcia jak wielkie znaczenie w procesie tycia i odchudzania mają EMOCJE.
A ja.... no cóż, muszę przyznać jestem chodzącą emocją. Ale byłam w dobrych rękach, Marysia Nowak-Szabat oprócz tego, że jest terapeutką ajurwedyjską, jest psychologiem z dużym doświadczeniem. 

Temat emocji, które mają wpływ na tycie czy utrudniają odchudzanie pojawiał się na kursie cyklicznie. Wiedza ta zaczynała tworzyć spójny obraz, tego jak zacząć postępować z sobą, aby ogarnąć rozszalałe myśli. Rad i wskazówek w tej kwestii było na kursie mnóstwo, a każdy uczestnik mógł wziąć sobie do serca, to co było dla niego najwłaściwsze.
Mnie chyba najbardziej brakowało spokoju i radości życia. I w pierwszej kolejności odsunęłam wszystko co burzyło mi spokój i pogodne spojrzenie na świat. 

Wyłączyłam telewizor, radio, gazety elektroniczne....szczerze mówiąc, to nie mam pojęcia co dzieje się obecnie na świecie..... I jest mi z tym dobrze.

Jadąc do pracy słucham ulubionej muzyki i wprawia mnie to w świetny nastrój od samego rana. 
Dobry humor gwarantuje świetne samopoczucie, uśmiech na twarzy, łagodne przyjmowanie wszelkich przeciwności losu i co najważniejsze dla mnie - pogodę ducha. A z takim nastawieniem, śmiało można wcielać w życie nawet najtrudniejsze zmiany.



Maria Nowak-Szabat i ja, podczas warsztatów prowadzonych przez dr Shivani Sood.

A chęć na zmiany przyszła całkiem naturalnie. 
Jak już poczułam, że odchudzanie zgodnie z Ajurwedą ruszyło pełną parą...nabrałam chęci na więcej Ajurwedy.
Zapisałam się na kolejny kurs ajurwedyjski, prowadzony przez Marię Nowak-Szabat - Wprowadzenie do Ajurwedy. Ukończyłam go w czerwcu, a jesienią chciałabym zacząć dalszy ciąg nauki, aby za rok pochwalić się dyplomem Konsultantki ajurwedyjskiej.

Ps. W maju 2019 roku uzyskałam dyplom konsultantki ajurwedyjskiej. Pracuję z klientami, którzy chcą żyć zdrowo, harmonijnie, zgodnie ze swoją naturą. Wspieram ich w zmiania stylu życia, nawyków, diety, a przede wszystkim wspieram kobiety (bo to one w większości szukają pomocy w Ajurwedzie) w procesie odchudzania.
Każdy szczęśliwy klient jest moim wielkim sukcesem.

Prowadzę konsultacje wyłącznie on-line. 
Jeśli potrzebujesz konsultacji ajurwedyjskiej napisz do mnie na adres renata.karon.slomczynska@gmail.com


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz